Ostatnie święta wielkanocne przypominały raczej Boże Narodzenie jeśli chodzi o pogodę. Ale już w poniedziałek wstąpiła we wszystkich nadzieja, że zima odejdzie, a tymczasem dziś mieliśmy w Zamościu i okolicach kolejny zimowy dzień. Opady były na tyle intensywne, że widoki za oknem wcale a wcale nie przypominają tych wiosennych.
Ciekawe czy Czwarta Dycha (21 kwietnia) będzie już wiosenna, czy jeszcze zimowa?
Nastrój w tej piosence to mój przepis na dyszkę: spokój na początku, powolne rozkręcanie się i na koniec ogień! Zobaczymy co wyjdzie z tych założeń.
PS. Moim zdaniem LA to najlepsza piosenka z Neverminda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz