sobota, 9 marca 2013

Pierwszy 1000

Jutro bez większego problemu wyjdę przebiec te 8 km, które mi zostały do osiągnięcia pierwszej magicznej liczby - 1000 przebieganych kilometrów!

A żeby uświadomić wszystkim w jak ponurym kraju żyjemy podam następujący fakt: w moich pumach z goretexem, które mam od października, a w których biegam, kiedy jest mokro/chlapa/śnieg mam już zrobione 450 km! Czyli prawie połowę tego co w ogóle przebiegłem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz